Największym stwierdzeniem uzasadniające utworzenie za około 10 miliardów euro transportu rurociągowego Gazociągu północnego 2 jest fakt, iż obecne rurociągi transportujące gaz, które przebiegają przez teren państwa południowo-wschodniego sąsiada Polski, nie są w stanie zagwarantować uczucie pewności — jak podaje Anca Gurzu i Kalina Oroschakoff.
Największy światowy wydobywca gazu ziemnego.z siedzibą w Rosji poinformował jeden z największych sektorów zakresu energii i paliwa w państwie ukraińskim o zakończeniu współpracy na dostawę błękitnego paliwa — jak podają głowa Gazpromu Aleksiej Miller.
Konflikt rosyjskiej spółki z olbrzymim na Ukrainie przedsiębiorstwem rozpoczął się pod koniec lutego i początku marca bieżącego roku kalendarzowego wraz z oświadczeniem, w którym Rosyjski Gigant jest dłużny równie potężnemu ukraińskiemu Naftohazowi olbrzymią kwotę pieniężną o wartości ponad dwóch i pół miliarda dolarów amerykańskich.
Koncert największego państwa na świecie wydobujący gaz ziemny został oskarżony przez sztokholmski trybunał o to, iż nie działa w pełni uczciwie i kieruje się własnymi światopoglądami na temat polityki, przez co ich wiarygodność jest znikoma. Gazociąg Północny przeznaczony do eskortowania tak zwanego błękitnego paliwa z jednej miejscowości federacji Rosyjskiej do miasta Republiki Federalnej Niemiec ze stolicą w Berlinie. Mówi się, iż jedynym skutkiem gazociągu północnego w drugiej odsłonie będzie wzmocnienie Rosyjskiego Gazpromu, gaz będzie służył jako broń o skali politycznej wobec południowo wschodniego sąsiada Polski.
Rosyjskie przedsiębiorstwo, także nie kontynuowało w dzień pierwszego dnia trzeciego miesiąca bieżącego roku handel tak zwanego błękitnego paliwa do unitarnego państwa wschodniej Europy — Ukrainy. Koncern powrócił jednak do starego rodzaju płatności, a mianowicie ponownie żąda on wcześniejszej przedpłaty przed wykonaniem swoich oferowanych usług. Międzynarodowa Organizacja Arbitrażowa nakazała firmie ukraińskiej od ich wschodnich sąsiadów. Sytuacja ta wydarzy się pierwszego razu od czterech lat, gdy paliwo błękitne pochodzące kraju rosyjskiego przepłynie przez granice ich sąsiadów, z którymi graniczą ze wschodu.
Plany Rosyjskiego przedsiębiorstwa zaniepokoiły Belgię, jak i również Ukrainę, pomimo faktu, iż organ wykonawczy Unii Europejskiej zagwarantował, że eskorta błękitnego paliwa nie będzie stanowić problemu na teren gospodarczo-politycznego związku 28 demokratycznych krajów Europy.
Oświadczenia rosyjskiego koncernu państwowego zajmującego się wydobywaniem
Ministerstwo energetyczne w Rosji zapewnia, że obawa przed brakiem przebiegu gazu ziemnego przez wschodniego sąsiada rosyjskiego jest w stu procentach zbędna, póki spory między obydwoma gigantycznymi przedsiębiorstwami nie są rozwiązywane poprzez interwencje sądownictwa, Ukraina może być całkowicie spokojna o przebieg gazu ziemnego przez teren ich państwa.
Cały spór nawołuje do uprzedniego konfliktu rosyjskiego z władzami ukraińskimi, kiedy największe na świecie państwo nie trasportowało tak zwanego błękitnego paliwa przez teren państwa ukraińskiego, cierpiało na tym wiele innych krajów przynależących do związku 28 państw demokratycznych zwanych Unią Europejską. Konflikt miał miejsce dziesięć i dwanaście lat temu.
Funkcjonariusz Unii Europejskiej pracujący w wydziale do spraw energetycznych stwierdził piątego dnia trzeciego miesiąca bieżącego roku w godzinach wieczornych, że strach wywołany możliwością braku eskorty gazu ziemnego, utwierdza fakt, że działania dotyczące dywersyfikacje prowadzone przez Unię Europejską przynoszą widoczne skutki.
Rosyjska Stolica pragnie zmniejszyć przepływ gazu ziemnego biegnący za pomocą transportu rurociągowego po zakończeniu się poprzednio podpisanej umowy. Traci ona ważność w jednym z ostatnich miesięcy kolejnego roku kalendarzowego. Ponadto rzekomo gazociąg północny powstać ma maksymalnie za dwa lata. Prezydent republikańskiego państwa Federalnej Rosji Władimir Putin mówił pod koniec zeszłego miesiąca obecnego roku, że Gazociąg Północny w kolejnej odsłonie (drugiej) nie jest w żadnym stopniu drugą opcją transportu rurociągowego dla Ukraińskiego kraju. Rzekomo Nord Stream 2 ma nie przechodzić przez teren Ukrainy i transportować surowiec między Federacją Rosyjską a Republiką Federalną Niemiec.
Szef Niemieckiego rządu Angela Merkel jest jak najbardziej usatysfakcjonowana z warunków, na jakich ma powstać gazociąg północny. Rzecznik niemieckiego rządu zgromadził jednak obie strony sporne i oświadczył, iż państwo Republiki Federalnej Niemiec traktują ten rurociąg jako projekt o charakterze Komercyjnym.
Rzecznik Dodał, także, iż pogróżki stosowane przez rosyjskiego Giganta w stronie swojego wschodniego sąsiada irytują Republikę Federalną Niemiec ze stolicą w Berlinie i ich państwo pragnie by błękitne paliwo, było transportowane w przyszłości dalej przez granice państwa Europy Wschodniej — Ukrainy.
Kraj ze stolicą w mieście Kijów ostatnimi czasy z całych sił stara się zagwarantować swoją pełną wiarygodność z Rosją w sprawie transportu gazu ziemnego, bowiem przez ostatnie kilka lat państwo Władimira Putina zarzucało Kijowie o bez prawny transport gazu, który miał być oddany w ręce Unii Europejskiej, która miało go wdrożyć w rynek kontynentalny. Ukraina pod presją sąsiada zdecydowała się pobierać gaz od Rzeczypospolitej Polskiej na niewygodnych warunkach o wielokrotnie większych kwotach.
Przedsiębiorstwo Ukraińskie działające w głównej mierze w sektorze energetycznym twierdzi, że Rosja sama potwierdza ich słowa co do wykorzystywania paliwa błękitnego jako broni wobec ich państwu.
Przedstawiciel niezależnej organizacji pożytku publicznego do spraw UE uważa, iż olbrzymi koncern rosyjski chciał w dużej mierze udowodnić swoją siłę i pokazać, że państwa Unii Europejskiej są w bardzo dużym zapotrzebowaniu na ich złoża.
Jeden z prowadzących analityk rynkowych T. Ash twierdzi, że Rosja podejmuje niesłuszne kroki, odpędzając od siebie inne państwa i zagrażając im.